Kilkaset metrów stąd pną się w górę nowe osiedla – młode, wysokie, nowoczesne. To jednak tutaj jest uroczo, prawdziwie, cicho. W lekko zgarbionych miejscach pamiętających wiele historii i przeżyć. Nad wszystkim czuwa patron osób i rzeczy zaginionych.
Nie setki kilometrów od domu, nie w tajemniczych zabytkowych miastach. To tu, pod nosem, na sąsiednich ulicach, ogrodzeniach, kątach – opuszczeni wieszcze, zatarte nazwy zachowane w pamięci listonosza. Niektórzy nie uwierzą, że właśnie tu żyją – tak trudno to uchwycić w biegu przez płotki.
Copyright 2019 MILUNA. Wszelkie prawa zastrzeżone.