Kolejny gorący dzień lata. Międzypokoleniowe spotkanie rodzinne i poszukiwanie dodatkowej rozrywki zakończone wymyśleniem własnej gry planszowej. Kostka, pionki z modeliny oraz plansza pełna miejscowych inspiracji. Jak zwykle kto pierwszy ten lepszy. Start!
Nasza podróż poślubna. Było BAJECZNIE. Szczegółów nie zdradzę.. No, może poza tym, że poniżej między innymi – relacja z pokazu tańca ludowego, wycieczka do Neseberu i degustacja win w Ogrodzie Marii.
Zaczyna wiać, przyganiać w naszym kierunku ciemne chmury. Burzę widać, słychać i czuć. Mamy kalosze, czas i niepowtarzalną okazję do uchwycenia tego wszystkiego na zdjęciach. „Ciemno to widzę” brzmi tym razem wyjątkowo optymistycznie, nawet gdy pies wygląda po takim spacerze jak zmokła kura.
Droga na koncert do Erfurt. Jadę na występ magisterski Falco – narzeczonego Clarri, mojej przyjaciółki z Niemiec. Widoki z okna pociągu zawsze mają swój odrębny klimat. Szybko się zmieniają, szybko przemijają – zdjęcia zatrzymują je dla nas na dłużej. Wrażenia z koncertu zarejestrowałam trochę inaczej. W drogę!
Copyright 2019 MILUNA. Wszelkie prawa zastrzeżone.